Nie chcem ale muszem przeprosić.

    Czując się zobligowany przez @Oscara nobilitacją na Neonowego hakiera, który banuje jak popadnie, i gdzie się uda, owego nieszczęśnika, zacząłem hakierować już poważniej na blogu pana Zawiszy Niebieskiego, a konkretnie w tym jego artykule.
 
    Rozochocony i rozzuchwalony pierwszymi sukcesami w sekcji komentarzy w tej publikacji, postanowiłem pójść na całość i zamieściłem skomplikowany hakierski kod, mający wyświetlić filmik z bitchute https://www.bitchute.com/video/7ZSTtLWiZ8jN, który - niczym wyszczepionka na mendialnego covida - zadziałał idealnie: filmik się wyświetla, ale cała strona z publikacją, niczym szczęśliwie wyszczepiony "szczepan", zdechła.
 
Za co niniejszym serdecznie przepraszam pana Zawiszę Niebieskiego, moderację, i administrację.
Motywacje miałem szlachetne. Na pewno szlachetniejsze niż Kill Bill, Faucci, i Klaus Schwab, razem wzięci.
 
PRZEPRASZAM RAZ JESZCZE.

P.S. @Dżon! do roboty!!!
Bo z twoimi "standardami bezpieczeństwa", to portal popłynie w siną dal; gdy się prawdziwi hakerzy zorientują, w jakim stanie jest obecnie Neon!
 
 
P.S.2.
 
Mam pytanie i prośbę do Szanownych Czytelników mojego zakątka:
Czy pod niniejszą "notką" możecie zamieścić komentarz? W sensie, czy aktywny jest element "Skomentuj post"?
(post... urwał nać... jakby nie było polskiego chociażby "wpis")
A prośba polega na tym, żeby ktoś zamieścił jakikolwiek komentarz. Bo ja, tu, pod swoją publikacją, nie mogę...
Gdybyście Państwo tu nie mogli, to dajcie znać na przykład tu u Anthonego (@Oscar będzie miał "potwierdzenie", że ja, Kmieć, i @Anthony to jedna osoba - hahahaha...)
Z góry dziękuję.